Przez burze

Niedziela, 10 maja 2009 · Komentarze(0)
Wyjechaliśmy z Tomkiem po Kingę i Maćka do Sącza. Ale co to był za wyjazd - fale deszczu zalewały nas kolejno w Grybowie, gdzie schroniliśmy się w kościele i przed Sączem. Powrót spokojny :). Ogólnie bardzo pozytywnie :).
Dzięki xD


Jak to u licha działa?!






Miejsce schronienia przed deszczem - kościół w Grybowie


Po nich tak darliśmy przez zawieruchę :)


Kogo ja ubiłem? :p Farba na rękawiczkach puściła ;/


Intymne chwile z Dudkiem ;p

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eobie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]