Pokibicować
Niedziela, 28 czerwca 2009
· Komentarze(0)
O 13,30 zaczynał się maraton (coś w ten deseń w każdym razie) w Foluszu. Kinga startowała, więc pomyślałem, że warto by się przejechać i zobaczyć ją w akcji :) Byłem tam około 14,20, a tu się okazuje, że specjalnie dla mnie przesunęli start :) Okazało się również, że dziewczyny (dokładnie t r z y) powyżej lat 16 (?) pojadą na trasę 2,5 km <ściana>.
No nic. Kinga wystartowała i po około 7(?) minutach przyjechała w swojej kategorii jako pierwsza oczywiście :) Jako, że trochę polewało i grzmiało nie zostałem na dekorację, tylko ruszyłem w drogę. Miałem ochotę sprawdzić drogę na Jasło i Dębowiec, ale ciemne chmury i ściany deszczu w oddali nakłoniły mnie to powrotu tą samą drogą w szybkim tempie.
Gratulacje Kinga !:)
Zwyciężczyni Kinga i Sylwia z Jasła (2 miejsce) :)
Przed startem :)
click for little more
No nic. Kinga wystartowała i po około 7(?) minutach przyjechała w swojej kategorii jako pierwsza oczywiście :) Jako, że trochę polewało i grzmiało nie zostałem na dekorację, tylko ruszyłem w drogę. Miałem ochotę sprawdzić drogę na Jasło i Dębowiec, ale ciemne chmury i ściany deszczu w oddali nakłoniły mnie to powrotu tą samą drogą w szybkim tempie.
Gratulacje Kinga !:)
Zwyciężczyni Kinga i Sylwia z Jasła (2 miejsce) :)
Przed startem :)
click for little more