Iwonicz padł

Niedziela, 7 czerwca 2009 · Komentarze(2)
Kategoria >100 km, z Maćkiem
Miało być z Tomkiem i Maćkiem, więc pojechałem sam :). Do Jasła, godzinka i średnia prędkość 31,29 km/h. Chwilę szukałem rodzinki w Żukowie, spotkałem fajnego dziadka, rozmawialiśmy i śmialiśmy z 15 minut, po czym pojechałem dalej, bo rodziny nie znalazłem :).
Krosno zdobyte - zerknąłem na pomnik papieża, mapę na BP i śmigam dalej.
Miejsce Piastowe to można powiedzieć prawie najdalszy punkt wycieczki od Gorlic. Zobaczyłem jakiś kościół, bateria w aparacie padła i jadę dalej. Dojechawszy do Iwonicza, stwierdziłem, że lepiej nie przesadzać i wróciłem na rondo w Miejscu i drogą na Duklę. To był najgorszy moment - niemiłe podjazdy + samotna jazda + ubywające siły - nie polecam tego połączenia. No ale dotoczyłem się jakoś do tej Dukli i daję na Żmigród od którego miał ciągnąc mnie Maciek.
Jazda z kimś naprawdę pomaga, dojechaliśmy w miarę szybko do Gorlic, potem na działkę, kiełbasa i do domu.

Średnie po każdej godzinie jazdy:
1 - 31,29 km/h
2 - 26,10 km/h
3 - 25,02 km/h
4 - 22,11 km/h
5 - 23,88 km/h
~6 - 22,18 km/h

Dzięki xD


Ołtarz w Krośnie


Prawie najdalsze miejsce wycieczki :)


Ciekawy kościół w miejscu Piastowym :)

click for little more


Ach te kilometry...

Komentarze (2)

gratuluje ładnego dystansu :)

yeti91 17:20 poniedziałek, 8 czerwca 2009

No i udalo sie 150 - Gratuluje

maciek320bike 18:42 niedziela, 7 czerwca 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa niemo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]