Klik
Piątek, 7 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria do 50 km
Klik. Taki właśnie odgłos od pewnego czasu wydaje moja korba mojego nowego roweru ;/ Nie mam cierpliwości ani siły na tym jeździć, trzeba naprawić. Czyli wycieczka do Krakowa, gdyż rower nie miał przeglądu gwarancyjnego, czyli nie mogę przy nim grzebać samemu, czyli jestem ugotowany.
Byłem rano w serwisie i potwierdzili tylko moje przypuszczenia, że do wnętrza podczas maratonu dostał się jakiś syf ;/. Ciekawe, kiedy będzie czas, żeby tam pojechać... Masakra ;/... Zero jazdy przez pare dni ;/...
Vmax - na płaskim, powyżej 45 km/h nie udało się wskoczyć - albo korba mnie deprymowała, albo moje nogi nie były zbyt dobrze rozgrzane.
Byłem rano w serwisie i potwierdzili tylko moje przypuszczenia, że do wnętrza podczas maratonu dostał się jakiś syf ;/. Ciekawe, kiedy będzie czas, żeby tam pojechać... Masakra ;/... Zero jazdy przez pare dni ;/...
Vmax - na płaskim, powyżej 45 km/h nie udało się wskoczyć - albo korba mnie deprymowała, albo moje nogi nie były zbyt dobrze rozgrzane.