Zabawy z kolarką czyli Beskid Niski z Yeti

Środa, 9 września 2009 · Komentarze(5)
Kategoria >50 km, sprint, >70 km/h
Ładna pogoda = rower.

Szybki telefon i jedziemy z na zaplanowaną przez Mateusza trasę. Od początku mocne tempo, jak dla mnie szczególnie pod górki. Do Ropy prawie 34 km/h. Szybko przemykamy drogą wzdłuż Klimkówki, na zjeździe do Uścia vmax. Na drodze do Wysowej skręcamy mordując długi podjazd w kierunku Śnietnicy. Dalej jedziemy do Banicy bardzo dziurawą drogą, tzw. asfalt terenowy, od tego momentu jednak nawierzchnia jest znakomita. Do Czyrnej krótka, ale niesamowicie stroma ścianka na szczycie, której podziwiamy panoramę Beskidu Niskiego, z Lackową, najwyższym szczytem po polskiej stronie. Na zjeździe do Piorunki mój towarzysz gubi licznik i niestety pomimo długich poszukiwań zguba nie odnajduje się ;(. Ale on jeszcze wróci! Od Berestu droga praktycznie cały czas opada, tempo szybkie, cały czas powyżej 40 km/h, nierzadko powyżej 50 km/h. Na jednej prostej rozgrywam sprint, rozprowadzany do około 48 km/h, wyskakuje zza pleców i dobijam do 58,7 km/h :D Nowy rekord na płaskim (tam akurat było ;p). Po zdobyciu Ropskiej bez przygód, tylko w Ropicy policja mnie łapie z powodu braku świateł. Mówię im, że zgubiłem i pokazuje pusty uchwyt - skutkuje - każą tylko jechać chodnikiem ;).


Yeti na podjeździe pod Klimkówkę.



W Czyrnej same atrakcje: jest cerkiew, jest i ścianka wspinaczkowa ;).




Beskid Niski - Widać Izby, a to takie duże i zielone to najwyższy szczyt pasma - Lackowa ;p.


Pastuszek się nudził i wyrzeźbił rodziców ;p.


Zachód na Ropskiej.


Mniej więcej ;p.

Dzięki xD


Z okna za dnia ;p


A to w nocy z balkonu ;p

click for more

Komentarze (5)

ufff:) tak dużo lepiej:) a światła i tak bedziesz musiał sobie skombinować przed pielgrzymka:) Trasa naprawde widokowa ( z tego co cześć kojarze:D) a te figury drewniane genialne.Oj polubiła bym sie z tym "pastuszkiem" ale wy oczywiscie nie raczyliscie go złapac i mi przywieźć ;)

Anonimowy tchórz(i tak wiesz kto=P) 14:43 czwartek, 10 września 2009

a tam prawie że płasko ;p Ciężko znaleźć idealnie płaską drogę ;) Zmienione ;p
Aha no dobra lekko z górki było, ale minimalnie ;p
Dzięki :D

bartek9007 13:06 czwartek, 10 września 2009

No do ścianki wspinaczkowej to temu podjazdowi daleko :P ale stromy faktycznie jest. Jak byłam tam dwa lata temu spotkałam kolarza z Sącza, który powiedział mi, że jedyne kobiety jakie tu spotkał to były dziewczyny z kadry narodowej xD i właśnie LACKOWA !!!

yeti91 07:10 czwartek, 10 września 2009

co za Laskowa???????????????????????????LACKOWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :/

Anonimowy tchórz(i tak wiesz kto=P) 21:51 środa, 9 września 2009

Lackową!!! zmieniaj i to już ;)
no i ten sprint ciężko uznać za płaski - spójrz na profil we Florynce.
hehe miałem przeczucie że Cię jednak dorwą.
a średnia jak na takie górki nawet niezła, sfabrykuje sobie wyniki z Twoich danych.
na zdjęciu to wyglądam jakbym umierał pod klimkówkę a to dopiero rozgrzewka była :)
pzdr

yeti 20:57 środa, 9 września 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apacj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]