Podsumowanie 2009

Czwartek, 31 grudnia 2009 · Komentarze(3)
Podsumowanie sezonu 2009

Całkowity dystans: 5414 km
Liczba wycieczek: 93
Średnio km na wycieczkę: 58 km
Średnia prędkość: 24,22 km/h
Najlepszy miesiąc: lipiec, 1654,54 km
Najgorszy miesiąc: grudzień, 4 km (haha!)

Najdalsza wycieczka: 278,48 km
Najdłuższa wycieczka: 4-18, 10 h 45 min jazdy.
Największa prędkość: 80,10 km/h

Kraje odwiedzone: Słowacja, Węgry
Województwa odwiedzone: małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie.

Pierwszy sezon mam za sobą. Jestem z niego bardzo zadowolony, udało się wykręcić trochę km, odwiedziłem wiele ciekawych miejsc. Nie czuję niedosytu, gdyż nie stawiałem sobie żadnych wymagań, chociaż sierpień i grudzień wypadły bardzo słabo. Ale nie o km chodzi ;). Poznałem wielu wspaniałych ludzi dzięki mojej pasji, zobaczyłem i dojechałem do ciekawych, a być może nie znanych miejsc. Posmakowałem jazdy przez duża część doby, na długim dystansie, brakło czasu na trzysetkę. Prędkości też pojawiały się na liczniku zadowalające :D. Brakło jedynie wyprawy z prawdziwego zdarzenia, ale mam nadzieję w przyszłym roku to wynagrodzić :).

Szczęśliwego Nowego Roku :)!


Początki :)


Nad Shirava


Najdalej od domu - niedaleko granicy węgierskiej :)


Pielgrzymka :D


Cracau


Podziwiając beskidzką jesień :)

Komentarze (3)

Jak na pierwszy sezon to ostro zacząłeś i naprawdę podziwiam Twoją kondycję i determinację do jazdy. Zwłaszcza pierwsze dłuższe wycieczki na Grandzie były dowodem na to, że nawet na kiepskim sprzęcie można wiele osiągnąć i daleko dojechać ;) Trzeba tylko chcieć...I tak jak napisałeś, nie o km tutaj chodzi. Powodzenia w przyszłym sezonie, który, mam nadzieję, już niedługo się zacznie :)

yeti91 20:43 środa, 17 lutego 2010

Przede wszystkim to co po nas pozostaje to się liczy :) Gdzie zrobiłeś taką prędkość? Pozdrawiam

robin 14:32 środa, 3 lutego 2010

Zgadzam się całkowicie, że nie zawsze kilometry i prędkość się liczą, ale wrażenia i wspomnienia które się przywozi:) Prędkość maksymalna niemalże powaliła mnie na kolana - dobrze, że siedziałam. WOW!!! Na rowerze da się jechać 80!!! Życzę wszystkiego dobrego na ten sezon, pozdrower!!!

kuguar 06:27 sobota, 2 stycznia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asasi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]