Dzień 13 - Brasov
Niedziela, 14 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria >100 km, Rumunia 2011, z Maćkiem
Poranek na polu wita nas niemiła niespodzianka - masa ślimorów + dwa przebicia komory od spodu przez jakieś badyle. Na pierwszy ogień idzie Prejmer i pierwszy warowny kościół (zbudowany przez Krzyżaków). Potem długi przejazd przez Brasov (czarny kościół + rynek) z kupnem nowej opony na przód - od tej chwili jedzie mi się świetnie. Do przełęczy Bogata (620 m n.p.m.) pod wiatr. Tu też urywam się i tworzę ucieczkę. Czekam na peleton po 30 km w Rupei, tu odbijamy na Dacię, a następnie na Viscri, gdzie docieramy szutrówką. Kościół na wzgórzu, obwarowany niczym zamek, robi wrażenie. Do Bunesti już asfaltem. Mijamy jeszcze Saschiz i piękny kościół (oczywiście warowny) z potężną dzwonnicą, rozbijamy się za wsią.
Prejmer:
Brasov:
Czarny Kościół Braszowski:
gdzieś na trasie:
pieniądze rumuńskie:
Rupea:
Droga do Viscri:
Kościół w Viscri:
gdzieś dalej:
zachód:
Prejmer:
Brasov:
Czarny Kościół Braszowski:
gdzieś na trasie:
pieniądze rumuńskie:
Rupea:
Droga do Viscri:
Kościół w Viscri:
gdzieś dalej:
zachód: