Maraton MTB w Gorlicach: Nauka

Niedziela, 26 lipca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria do 50 km, z Maćkiem
Pierwsze "kroki" na nowym Giancie :) I nauka zapinania i wypinania z SPD :) To była zabawa :) Postanowiłem pojechać rundę honorową w Maratonie MTB, rozgrywanym nieopodal, na stadionie w Gorlicach. Startował w nim dzielny Maciej na Salamandrze :)

Na samym początku jazdy trafiłem na sam koniec peletonu, wskutek czego zamykający stawkę organizatorzy pytali czy mam już dość (po 0,5 km ;p). Ale jak już się rozbujałem i w miarę wchodziłem w SPD pomknąłem w kierunku rynku i wyprzedzałem wszystko i wszystkich po kolei. Na tym rowerze to jest jazda! Pod górkę 5-6 km/h szybciej niż na Grandzie :)

Dojechałem aż do końca asfaltu na Łysulę w Dominikowicach, wyprzedzając zawodników, aż miło. Mój błąd, wjechałem w rozmokłą drogę polną i podczas zawracania podeszwy moich butów napełniły się niepomiernymi ilościami błoto, które uniemożliwiało wpięcie. Musiałem bawić się kamykami, patykami, a potem 40 minut w domu ;/

Wrażenie z jazdy piorunujące, aczkolwiek spodziewane. Górki zdobywa się łatwiej szybciej, ogólnie 5-6 km/h do przodu :) Zębatek z tyłu aż 9, jest w czym wybierać :) No i przy +40 km/h jest czym pedałować spokojnie ;)

Gratulacje dla Maćka ;) Ostro pojechałeś :) i gratulacje, że się dorobiłeś takiego supportu :) Pozdro dziewczyny :)





Podjazd na Łysulę :)
"Nie te opony! :D"
Ano nie te. Koniec asfaltu, buty toną, rowerzyści patrzą jak na kretyna wszyscy do góry, jeden na dół ;p

Komentarze (1)

Haha ale mnie nie dogoniles, za szybki dla Ciebie jestem:):)

maciek320bike 23:38 czwartek, 30 lipca 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ruchy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]