grande kombatante
Czwartek, 19 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria do 50 km, odwiedziny
Czyli mały powrót do Granda w oczekiwaniu na koło. Rano pare załatwień, a wieczorem na seans filmowy, powrót umilał zgrzyt i skrzypienie korby, rodem z jakiegoś horroru... Ale ma to swoja dobrą stronę, bo przynajmniej jeleń pod koło nie wyskoczy :D.
Czas mi sie skasował w czasie jazdy, więc nie będę zgadywał ;).
Czas mi sie skasował w czasie jazdy, więc nie będę zgadywał ;).