"wielki" powrót
Wtorek, 31 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria do 50 km, odwiedziny
Tak, tak jest! Wróciłem! Wróciłem z nowym kołem i chęciami do jazdy!
Na powrót oczywiście deszcze niespokojne, więc wszelkie plany jakichś sześćdziesiątek czy czegoś w tym stylu znikają i ruszam tylko na szybką ósemkę z 5 - godzinną przerwą w ciemnym lesie.
Pierwsze 1,5 km uczę się na nowo jazdy, zadziwiająca kondycja jak na taką przerwę. Powrót bardzo szybki - od fosy do fosy, ale docieram do domu w jednym, niezadrapanym kawałku ;).
Vmax na sokolskiej - ładny ogień poszedł mimo braku formy i jakichś dziwnych spodenek i kurtki - żagla ;p.
Dla urozmaicenia zapraszam do nierowerowych zdjęć z "kolonii" dla powodzian w byłym NRD, czyli Berlin i okolice - klik
Na powrót oczywiście deszcze niespokojne, więc wszelkie plany jakichś sześćdziesiątek czy czegoś w tym stylu znikają i ruszam tylko na szybką ósemkę z 5 - godzinną przerwą w ciemnym lesie.
Pierwsze 1,5 km uczę się na nowo jazdy, zadziwiająca kondycja jak na taką przerwę. Powrót bardzo szybki - od fosy do fosy, ale docieram do domu w jednym, niezadrapanym kawałku ;).
Vmax na sokolskiej - ładny ogień poszedł mimo braku formy i jakichś dziwnych spodenek i kurtki - żagla ;p.
Dla urozmaicenia zapraszam do nierowerowych zdjęć z "kolonii" dla powodzian w byłym NRD, czyli Berlin i okolice - klik