Krzywa
Środa, 6 października 2010
· Komentarze(2)
Kategoria >50 km
Runda pod wiatr i bez wiatru w okolice Magury z Arkiem. Pod koniec Pętnej odcina mi prąd, ale jakoś się w sobie zbieram, Arek musiał chwilę zaczekać. W Krzywej odrodzenie, pod Magurę podjeżdża mi się za to bardzo dobrze, na koniec sprint i jest po sprawie. Na szczycie dołącza do nas brat Arka i po zmianach niestety, bez wiatru docieramy do domu ;).
Pare kadrów z Krzywej:
Z ostatniego wypadu na Górę Cmentarną