Syfilis

Sobota, 16 kwietnia 2011 · Komentarze(3)
Kategoria >50 km, >70 km/h
Trasa standardowa, klasyczna i tym podobne określenia.



Syfilisem można nazwać łatanie dziur na Magurze - lepiej było jak ich nie łatali i sobie były. Teraz droga w obie strony zapaprana żwirem - nie polecam serpentyn z czymś takim.

Droga na odcinku Gładyszów - Smerekowiec jeszcze bardziej dziurawa o ile to w ogóle możliwe.

Od Uścia pod wiatr, hopki nad jeziorem jakoś weszły. Ogólnie jechało się nawet nawet, chociaż Od Ropy nogi jak z waty. I jeszcze jakiś czas tak pozostanie.

Tartak w Uściu Gorlickim:



Komentarze (3)

sama sosna)

glazer3110 19:57 sobota, 23 kwietnia 2011

U nas takiego syfilisu pod dostatkiem.

Isgenaroth 16:22 niedziela, 17 kwietnia 2011

Mignąłeś mi na skrzyżowaniu na Zawodziu, mimo sporego bagażu chowałem się za autem.

WuJekG 12:40 niedziela, 17 kwietnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zegar

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]