krótkie odprężenie
Wtorek, 3 maja 2011
· Komentarze(2)
Jeszcze tylko matury i już zupełnie sezon się zacznie, tymczasem łatwa trasa na jakieś rozkręcenie i odprężenie przed jutrem (nie wiem czemu matura to egzamin dojrzałości - nawet niedojrzałe osoby mogą go dobrze zdać :P)
Traskę machnąłem razem z Maćkiem. Generalnie pod wiatr, albo czołowy albo boczny - tylko od Folusza, ostatnie 20 km, prawie cały czas z wiaterkiem.
Nieprzyjemna sytuacja w Skołyszynie, jakaś paniusia prawie potrąca Maćka Skodą i jeszcze jej się coś nie podoba - miało to miejsce na wysokości wysepki - z drugiej strony dziury po kolana, a ona się pcha, bo myśli, że wszystko wolno, a rowerzysta nic nie znaczy.
Za Dębowcem w końcu wychodzi słońce i towarzyszy, aż do końca.
Jasło - vśr 30 km/h
Folusz - vśr 27 km/h
Gorlice - vśr 28 km/h
Traskę machnąłem razem z Maćkiem. Generalnie pod wiatr, albo czołowy albo boczny - tylko od Folusza, ostatnie 20 km, prawie cały czas z wiaterkiem.
Nieprzyjemna sytuacja w Skołyszynie, jakaś paniusia prawie potrąca Maćka Skodą i jeszcze jej się coś nie podoba - miało to miejsce na wysokości wysepki - z drugiej strony dziury po kolana, a ona się pcha, bo myśli, że wszystko wolno, a rowerzysta nic nie znaczy.
Za Dębowcem w końcu wychodzi słońce i towarzyszy, aż do końca.
Jasło - vśr 30 km/h
Folusz - vśr 27 km/h
Gorlice - vśr 28 km/h