Wpisy archiwalne w kategorii

z Tomkiem

Dystans całkowity:2236.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:90:13
Średnia prędkość:24.64 km/h
Maksymalna prędkość:83.16 km/h
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:63.89 km i 2h 44m
Więcej statystyk

Powitanie pielgrzymki

Sobota, 30 maja 2009 · Komentarze(1)
Bezsilne próby złapania busa, zakończone, pojechałem do Biecza, a właściwie do Korczyny, odwiedzić przyjaciółkę, z pół godzinki pogadaliśmy i trzeba było sie zawijać. Myślę sobie, objadę obwodnicę i pomyślimy. I na jej końcu, stwierdziłem ze może warto by zadzwonić do Tomka. W końcu odebrał (wcześniej 3 nieudane próby) i mówi, że jedzie z pielgrzymem czyli Maciejem K. w stronę Gorlic i żebym po nich wyjechał. No to ja, żeby się nie zbłaźnić i nie spotkać z nimi w Ropicy, dre ile fabryka i Bozia dała. i udało się! To nie Ropica! A Szymbark... Ale nic, krótka rozmowa i wracamy. Krótki opieprz od Maćka, żebym sie jeździć nauczył (wyprzedzałem Escorta, po zderzaku niby, choć ja nic takiego nie pamiętam :) i wolniutkim, rekreacyjnym tempem odwożę pielgrzyma i Patryka który również go witał :) Potem do kolegi na godzinę i w dom :)
Dzięki xD

Każdy w swoją drogę

Czwartek, 14 maja 2009 · Komentarze(2)
Wieczorem z kolarzami do Biecza i każdy w swoją stronę: Tomek na zbiórkę, ja do koleżanki, a Maciek przed siebie. Potem się spotkaliśmy i znakomicie oświetleni (ja przodowałem niczym latarnia morska, z tym, że zepsuta ;p) but do Gorlic.


"Nie wsadze Ci do plecaka bo bede się musiał rozebrać" <lol2>

Dzięki xD

Przez burze

Niedziela, 10 maja 2009 · Komentarze(0)
Wyjechaliśmy z Tomkiem po Kingę i Maćka do Sącza. Ale co to był za wyjazd - fale deszczu zalewały nas kolejno w Grybowie, gdzie schroniliśmy się w kościele i przed Sączem. Powrót spokojny :). Ogólnie bardzo pozytywnie :).
Dzięki xD


Jak to u licha działa?!






Miejsce schronienia przed deszczem - kościół w Grybowie


Po nich tak darliśmy przez zawieruchę :)


Kogo ja ubiłem? :p Farba na rękawiczkach puściła ;/


Intymne chwile z Dudkiem ;p

Pierwsza setka

Wtorek, 5 maja 2009 · Komentarze(1)
Pierwsza setka! Z Tomkiem i Domi :)
Oto trasa: Gorlice - Jodłówka Tuchowska - Gromnik - Ciężkowice - Turza - Biecz - Gorlice.

Tragiczne tempo, ale niedawno zaczęty sezon uwidacznia tego skutki. Za Bieczem padłem, na prostej gdzie normalnie tempo 32-33 km/h ja 19 ;/, ale nic nieważne, jakoś zacząć trzeba ;D

Dzięki xD


Jeźdzcy bez głów xD

W peletonie

Niedziela, 19 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Gorlice - Kwiatonowice - Turza - Ciężkowice - Łużna - Moszczenica - Gorlice

Miła przejażdżka w towarzystwie Tomka, Kingi, Daniela (na kolarce) i potem Maćka, którego Tomek pokierował do Ciężkowic, podczas gdy my byliśmy w Łużnej :)
Dzięki xD

To było bardzo dawno kiedy bloga nie było, więc prawie nic nie pamiętam, no może poza tym, że Kinga cięła serpentyny w Zborowicach polem xD