Wpisy archiwalne w kategorii

do 50 km

Dystans całkowity:2625.99 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:103:33
Średnia prędkość:24.07 km/h
Maksymalna prędkość:86.37 km/h
Liczba aktywności:104
Średnio na aktywność:25.25 km i 1h 07m
Więcej statystyk

Bystra

Piątek, 23 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Dzisiaj mało czasu, więc krótka jazda z dwoma dh powyżej 75 km/h w Bystrej, potem runda przez Kobylankę, pod Rozbój bardzo mocno (cały czas w zakresie 26,5 - 30 km/h; stroma końcówka na stojąco)

Dzięki xD

Pierwszy raz całą wycieczka bez nogawek :).


Bystra, w oddali kapliczka, skąd poszliśmy 76,32 km/h :).


Widok na Golgotę :).


Dzisiejsze wyniki - pierwszy dobry, drugi już słaby :).

ósemka z przodu

Piątek, 16 kwietnia 2010 · Komentarze(5)
Długo motałem się: jechać, nie jechać, pogoda nie zachęcała. W końcu wyrwałem się razem z Kingą.

Trasa krótka, tempo niskie i bardzo dobrze, trzeba czasem odsapnąć, szkoda tylko, że nie ma czasu na jazdę zbyt często ;/.

Na pocieszenie z góry no name pociskamy ostro z Kinią, padają dwa rekordy prędkości. Mój to 83,95 km/h - Yeti, zostało jeszcze tylko 0,95 km/h ;p.


Na dowód... ;p.

Dla tubylców: zjeżdżając z tej góry na krzyżówce jadąc w prawo dojedzie się do Bystrej obok kapliczki, w lewo pod Kogutka, a prosto na Zamkową - Golgotę ;).

Na koniec do Maćka, zobaczyć i przetestować jego nową maszynę.


Dom się wali? Nic strasznego. Kup przyczepę i olej budowniczych ;).

pc - rajd

Środa, 31 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria do 50 km, odwiedziny
Krótki dojazd w sprawie nowego komputera...

Lepiej dodam pare zdjęć z wczorajszego wypadu do Krakowa:

Palmy przy pomniku św. Szymona w Lipnicy Murowanej :).


Te olbrzymy widać już z daleka.

A tu już sam Kraków:

Przy kościele, którego nazwę może uda mi się zidentyfikować... ;)


Miejsce na reklamę świetne! Od wczoraj mój ulubiony "billboard" krakowski :D.


To jak TVN to dodam jeszcze tą znaną skądinąd kamienicę... ;)


Drzwi antywłamaniowe firmy "Piast" ;p.


Wawel 2D ;).

much more

Na świętach setka powinna pęknąć...

cross - country

Niedziela, 28 marca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria do 50 km, odwiedziny
Dziś udałem sie po 15 udałem się odwiedzić gościnną wieś Kobylankę. Na miejscu urządziłem sobie z miejscową tubylczynią małe cross - las - country. Tony igieł, bajorko, w którym miałem być utopniony, jednym słowem BIKE łORIENT albo inny harpagan.


To zdjęcie oddaje trudność trasy... Sosna została porwana na strzępy, dziś nic nie mogło mnie zatrzymać...


Wspomniane bagno...

W końcu zwyciężyła chemia i ruszyłem do domu przez Libuszę, Kryg, Dominikowice i Sokół.

Rozbój w biały dzień...

Na koniec wjeżdżając do Gorlic, przeżyłem lądowanie UFO :o

Szaleństwa panny Kingi

Sobota, 27 marca 2010 · Komentarze(4)
Kinga zaproponowała rzeźniczą trasę, więc czemu nie?


Towarzysze :).

Bielanka, Leszczyny, Kunkowa - niedawno tędy jechałem. Z rekordowego zjazdu, bez pedałowania, spokojnie prawie 70 km/h.

Wstaje wiosna :).

Pod Oderne masakryczny podjazd, tak samo jak przez Przysłup na Magurę.

Tocząc się pod Oderne...


Na szczęście nas nie zlało ;p

Na zjeździe z Magury, gubie liczniki przy 50-60 km/h, dociskam do 70, po czym dowiaduję się o stracie. Kinga znajduję go na środku drogi [sic!], natomiast Maciej 2 z 3 przycisków. Najważniejszy z nich nie nadaje się do użytku. Ale po za tą stratą działa jak powinien. Tradycyjnie od Magury do Gorlic bardzo szybko.

Dzięki!

P.S. Funkcje muszę przełączać scyzorykiem ;/.


Jak EKG w szpitalu ;p.

click for little more

Krzyż + Bystra

Piątek, 26 marca 2010 · Komentarze(2)
Krótka przejażdżka z dudkiem pod Krzyż i do Bystrej.

Udało się wyjechać bez przystanku, a spod kapliczki do skrzyżowania, ku naszemu zdziwieniu poszliśmy grubo ponad 75 km/h. Nowa nawierzchnia, mocny wiatr, a licznik żeby nie było, nastawiony dobrze (sprawdzałem dwa razy). Dodaję, że te 79 km/h to było na luzie, co tym bardziej dziwi :).




Na szczycie... :)

Rozpoczęcie sezonu

Sobota, 20 marca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria do 50 km
W końcu pogoda pozwoliła wyjechać. Rano umyłem i przygotowałem rower, po południu ruszyłem.

Gorlice - Biecz - Korczyna - Libusza - Gorlice

Z wiatrem i pod wiatr.
Wymęczyłem się z powrotem niesamowicie, chyba ze szybko zacząłem, do Biecza koło 34 km/h.

Ostroooo

Piątek, 11 grudnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria do 50 km
Ostreee śmiganie do dudka...
Pierwszy raz w dżinsach, wbrew pozorom jeździ się dobrze.

Żagle na maszt!

Niedziela, 29 listopada 2009 · Komentarze(0)

Zapowiedź dzisiejszej pogody...

Wiatr był dziś taki, że rzucało rowerem po całej jezdni, pare razy myślałem, że zwieje mnie pod koła, a raz wylądowałem na poboczu...

Goniłem za Tomkiem i Ośką i dogoniłem ich w Woli Cieklińskiej, powrót w wieczornym mroku, szkoda, że krótko, ale pogoda i brak czasu ;/.


Kryg?


W centrum Rozdziela...

click for little more

Biecz

Piątek, 27 listopada 2009 · Komentarze(4)
Do Biecza słabym tempem (30 km/h z wiatrem), krótka rozmowa z Tomkiem i powrót razem z nim ;). On w busie, ja zaraz za nim ;p. Max na prostej chyba na granicy Klęczan i Libuszy, więcej jechać nie chciał.
Jakoś po ciemku nie mam weny do jazdy samemu...


Z mostu w Strzeszynie ;).



klik

Zapraszam również do oglądnięcia wypraw Wschodnia Słowacja 2009 i Kielecczyzna 2009. Zdjęcia zostały poprawione (początki mojej "fotografii"), dodałem także nowe.